Większość moich kłopotów płynie z pewnego subtelnego braku ubóstwa. Chciałbym zagarnąć zbyt wiele: zwłaszcza zbyt wiele książek, wyżywam się w moich apetytach posiadania i gromadzenia...
Utworzyłeś moją duszę dla Twojego milczenia, a rozdarta jest hałasem mojej działalności i moich pragnień.
Ocal mnie od mojej własnej, trującej potrzeby zmieniania wszystkiego wokół, od niemądrego działania, od poruszania się dla samego ruchu, przeinaczania wszystkiego, co Ty zarządziłeś.
Żyć nie rozpychając się ze swoimi upodobaniami, pragnieniami czy projektami i nie dając zbijać się z nóg prądowi naturalnej aktywności, która całym rozpędem płynie przez świat.
Jakże bliskie mi cytaty pochodzą ze "Znaku Jonasza" Tomasza Mertona.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
-
Jezus mówi do nich: "Lisy mają nory". Nora i gniazdo to macierzyńskie obrazy oraz pierwsze potrzeby człowieka: dom, matka, jedzeni...
-
Ale to wszystko, co było dla mnie zyskiem, ze względu na Chrystusa uznałem za stratę. I owszem, nawet wszystko uznaję za stratę ze względu n...
-
Perełka z Listu do Hebrajczyków: Postępowanie wasze niech będzie wolne od zachłanności na pieniądze: zadowalajcie się tym, co macie. Wart...
-
Warto by było coraz więcej w kontekście duchowości chrześcijańskiej zastanowić się nad sprawą prostoty życia i ubóstwa. Nigdy kupowanie nie...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
UWAGA: Komentarze są moderowane, więc na ich pojawienie się trzeba czasem poczekać :) Mile widziany PODPIS pod komentarzem. Nie publikuję wypowiedzi zawierających LINKI REKLAMOWE. Ani takich, które nie licują z tematyką bloga.